Strona zrealizowana we współpracy ze Spectrum Marketing © 2019
SOLIDUM Kaczmarek Sp. J.
WARSZAWA * BEŁCHATÓW * J. GÓRA
Zdecydowana większość kredytów frankowych indeksowanych lub denominowanych do CHF była brana przez konsumentów. Ich sytuacja polepszyła się w ostatnich miesiącach, kiedy po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Eurpejskiej z dnia 3 października 2019 roku w sprawie Państwa Dziubak (C-260-18) polskie sądy w bardziej przychylny sposób zaczęły spoglądać na wymierzone w banki pozwy osób prywatnych. W gronie frankowiczów jest jednak także całkiem spore grono przedsiębiorców, którzy umowy kredytowe podpisali w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Czy można unieważnić umowę kredytu zawartą przez przedsiębiorcę? Wyjaśniamy.
Osoby prywatne, które przeciwko bankom wnoszą pozwy dotyczące umów kredytowych we frankach, powołują się na przepisy chroniące konsumentów. Znajdują się one w przepisach dyrektywy 93/13/EWG oraz w przepisach kodeksu cywilnego (art. 385-3853 k.c.) i chronią konsumenta przed nieuczciwymi zapisami w umowie.
Odnosząc się do powyższych słów, należy przede wszystkim stwierdzić, kiedy kredytobiorca jest uznany za przedsiębiorcę, a kiedy może powoływać się na prawa konsumenta. Definicja „konsumenta” została określona w polskim porządku prawnym w art. 22 kodeksu cywilnego. Na jej mocy „za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową”.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na słowo „bezpośrednio”, bo to właśnie bezpośredni związek z działalnością gospodarczą sprawia, że kredytobiorca zostaje uznany za przedsiębiorcę. Za konsumenta uznaje się natomiast osobę fizyczną, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej z działalnością gospodarczą, lub związaną, ale tylko pośrednio.
Przez długi czas istniało pesymistyczne przekonanie, że przedsiębiorcy nie mają szans w procesach kredytowych z bankami z uwagi na brak możliwości powoływania się na chroniące konsumentów zapisy dotyczące klauzul niedozwolonych. Przykładem na to, że przedsiębiorca wcale nie jest w tej sprawie skazany na porażkę, może być wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli z dnia 13 czerwca 2019, kiedy sąd uznał umowę między przedsiębiorcą a bankiem Raiffeisen za nieważną (I C 807/18).
Umowę kredytową w CHF między przedsiębiorcą a bankiem można zatem unieważnić. Kredytobiorca może powoływać się na podstawy prawne nieważności umów we frankach szwajcarskich, przede wszystkim na przekroczenie granic swobody umów z art. 353 kodeksu cywilnego oraz artykuł 69 ustawy o prawie bankowym. Może on również starać się udowodnić, że umowa kredytowa we frankach szwajcarskich posiada znamiona instrumentu finansowego.