Strona zrealizowana we współpracy ze Spectrum Marketing © 2019
SOLIDUM Kaczmarek Sp. J.
WARSZAWA * BEŁCHATÓW * J. GÓRA
Z miesiąca na miesiąc coraz większa liczba frankowiczów wnosi do sądu pozwy przeciwko bankom. Dotyczą one przede wszystkim unieważnienia umów kredytowych z uwagi na znajdujące się w nich klauzule niedozwolone. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia procesu sądowego kredytobiorca zostaje zwolniony z obowiązku spłacania pozostałych należności finansowych. W Polsce procesy takie mogą jednak trwać wiele miesięcy, dlatego wielu kredytobiorców szuka sposobów, by zaprzestać spłacania kredytu jeszcze w czasie trwania postępowania. Rozwiązaniem tego problemu może być zabezpieczenie powództwa.
Instytucja zabezpieczenia powództwa została wprowadzona po to, by chronić słuszne prawa i interesy strony, która dochodzi lub zamierza dochodzić ich przed sądem. Na mocy kodeksu postępowania cywilnego instytucja zabezpieczenia powództwa obowiązuje we wszystkich sprawach cywilnych.
W przypadku wymierzonych w banki postępowań o kredyty we frankach zabezpieczenie powództwa polega na zaprzestaniu spłacania kredytu podczas toczącego się procesu. Umowa kredytowa obowiązuje podczas trwania całego postępowania, a to może trwać nawet kilka lat. W takim przypadku kredytobiorca – nawet, jeśli jego proces zostanie rozpatrzony pozytywnie – narażony jest na duże obciążenie finansowe. Wystąpienie z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa jest w tym przypadku dla powoda deską ratunku.
Wniosek o zabezpieczenie powództwa można złożyć w trzech terminach: przed wszczęciem procesu frankowego, razem z pozwem o unieważnienie umowy kredytowej oraz w trakcie toczącego się postępowania sądowego.
Jeżeli kredytobiorca zamierza złożyć wniosek o zabezpieczenie powództwa przed rozpoczęciem postępowania, pozew do sądu powinien zostać złożony w terminie wyznaczonym przez sąd, który nie może być dłuższy niż dwa tygodnie od momentu uzyskania zabezpieczenia. Jeżeli pozew nie zostanie wniesiony w wyznaczonym terminie, zabezpieczenie powództwa upada.
Choć obecnie liczba frankowiczów wnoszących wnioski o zabezpieczenie powództwa wzrasta w szybkim tempie, jeszcze do niedawna nie było ich tak wielu. Wynikało to z tego, że przez długi czas sądy wcale nie spoglądały tak przychylnym okiem na zabezpieczenie powództwa w sprawach frankowych.
Przełomowym wydarzeniem dla frankowiczów w tym aspekcie było orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 roku w sprawie państwa Dziubak (C-260/18). TSUE uznał wówczas, że w przypadkach umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastępowane przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego. W orzeczeniu ważne było też podkreślenie, że prawo Unii Europejskiej nie przeszkadza w unieważnianiu umów kredytowych we frankach, jeśli wyraża na to zgodę kredytobiorca.
Sprawa Państwa Dziubak w znaczący sposób wpłynęła na stanowisko sądów w sprawach kredytów frankowych i w kolejnych miesiącach można było zaobserwować dużo bardziej przychylne rozpatrywanie wniosków składanych przez powodów. Warto też zaznaczyć, że krajowe sądy coraz częściej pozytywnie rozpatrują sprawy frankowiczów i wydają wyroki ustalające nieważność kredytów indeksowanych/denominowanych kursem CHF. Dająca się zauważyć zmiana stanowiska sądów do spraw kredytowych sprawia, że dużo większe szanse pozytywnego rozpatrzenia mają również wnioski o zabezpieczenie powództwa.
Mimo obecnej, korzystnej dla kredytobiorców tendencji w rozstrzygnięciach procesów frankowych, należy mieć na uwadze, że każde postępowanie sądowe stanowi niewiadomą do momentu wydania wyroku przez sąd. Dlatego – choć każdy kolejny proces frankowy ma obecnie większe szanse na wygraną – zawsze trzeba dokładnie przeanalizować umowę kredytową i ustalić, czy zwiera ona jakiekolwiek klauzule abuzywne, będące podstawą do jej unieważnienia.
Trzeba mieć świadomość tego, że brak przekonujących podstaw do zabezpieczenia powództwa, może spowodować odrzucenie wniosku przez sąd i uznanie ważności umowy. Wówczas kredytobiorca jest zobowiązany do natychmiastowego uregulowania zaległości, które mogą przewyższać jego możliwości finansowe. Jest to co prawda scenariusz możliwy, ale biorąc pod uwagę obecną tendencję w obejmowaniu stanowisk przez sądy wobec procesów frankowych, mało realny. Dlatego zabezpieczenie powództwa w procesie o kredyt frankowy zawsze powinno być opcją wartą rozważenia.